sobota, 1 stycznia 2011

Przecinkowiec


Pierwszy pojawił się Fumfel czerwony. Jak to, pojawił się? No... pewnego dnia poczuł, że JEST. Tak po prostu. Najpierw czuł się wiotki i jakiś taki pusty, nic też nie widział, stopniowo jednak rodziła się w nim świadomość, że ma nogę, niewielki brzuszek i dużą głowę.
Potem coś wypełniło jego ciało i była to nie tylko radość z istnienia, ale też miękkie wypełnienie. Wreszcie wszystko się dopełniło, a on stał się całością. Jeszcze nic nie widział, ale już po chwili jego jedno oko zaczęło się rozglądać, a po nim dołączyło drugie. 
- O, przecinkowiec! - usłyszał.
- To ja...? - zapytał sam siebie nieśmiało - no tak, to ja. Jestem Fumfel Przecinkowiec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz